W jaki sposób szkoła zachęca do rywalizacji?
Szkoła to jedno z pierwszych miejsc, w których dzieci od najmłodszych lat są wystawione na działanie niemożliwych do spełnienia oczekiwań i niezadowolenia. Do tego dochodzi także element niezdrowej rywalizacji, który od lat jest podtrzymywany w większości placówek, chociażby za pomocą wyczytywania głośno listy najlepszych dzieci czy krytykowanie na forum klasy tych, którzy dostają słabsze stopnie albo trudniej jest im opanować materiał.
Oceny wartościują i ustawiają w szeregu
Oceny to dziś największy problem wielu placówek. Często nie służą one dawaniu uczniom znać, ile danego materiału udało się im opanować, ale mają za zadanie ustawić ich w szeregu i pokazać im, na jakim miejscu znajdują się w porównaniu do innych uczniów. Takie podejście szkodzi szczególnie tym osobom, które wychodzą ze swoich szkół podstawowych z przekonaniem, że są najlepszymi uczniami, po czym zaczynają dostawać gorsze stopnie. Wtedy mogą pojawić się problemy psychiczne u osób, które nie potrafią sprostać swoim własnym oczekiwaniom, a także zazdrość i przekonanie o tym, że osoba wyżej jest wrogiem.
Liczne konkursy w ramach szkolnych rozrywek
Dużym problemem szkół są konkursy, często nieróżnorodne i nastawione tylko na naukowe osiągnięcia dzieci. Są co prawda placówki, które tak samo poważnie traktują każdy przedmiot i starają się, żeby każde dziecko mogło znaleźć dla siebie konkurs, w którym ma szansę coś wygrać, ale raczej nie jest to reguła. Znacznie łatwiej jest stawiać na jedną umiejętność, głównie matematyczną lub humanistyczną i na tej podstawie określać przyszłe szanse dziecka na osiągnięcie sukcesu. Przez to dzieci rywalizują ze sobą i czują, że są gorsze, szczególnie jeśli przez wynik są potem traktowane gorzej przez nauczycieli.
Jak zachęcić uczniów do nauki?
Rodzice zachęcani do rywalizacji
Często rywalizacja nie dotyczy tylko dzieci, ale także ich rodziców. Szkoła zachęca rodziców do zajmowania ważnych funkcji w samorządzie rodzicielskim albo do dopingowania swoich dzieci w osiąganiu jak najlepszych stopni, bo dzięki temu można dostać ciekawe nagrody. Rodzice chcą być jak najlepsi i czują taką potrzebę znacznie mocniej, niż dzieci, przez co przekładają ją na nich i zachęcają do dawania z siebie jak najwięcej. W skrajnych sytuacjach mogą nawet sami stosować system nagród i kar tylko po to, żeby na przyszłym zebraniu z rodzicami móc dumnie pokazać się jako opiekun najzdolniejszego dziecka.